czwartek, 8 października 2015

Dlaczego tak jest?

Zadaję sobie pytanie dlaczego wszyscy ludzie, których mijam na ulicy, i ci których spotykam w sklepie, urzędzie, windzie czy jakimkolwiek innym miejscu nagle zaczęli zwracać  na mnie swoją uwagę, zauważać mnie? Pytam siebie czy tak naprawdę mnie widzą, czy też moją chorobę? Przecież nikt wcześniej nie zwracał na mnie większej uwagi więc dlaczego teraz to się zmieniło? Zawsze byłam osobą, która nie lubi się wyróżniać, zwracać na siebie uwagi, chowałam się wiecznie w cieniu innych. Piszę byłam, bo chyba już nie jestem. Tak, teraz chcę być zauważona, doceniana, wyróżniać się z spośród innych tyle, że nie z powodu choroby a dlatego, że jestem kobietą która ma coś mądrego do przekazania. Chcę pokazać jaka naprawdę jestem, ze jestem lepsza i ciekawsza niż mój rak.
Czuję na sobie spojrzenia , które wyrażają ciekawość, czasem współczucie, czasem dezaprobatę, nawet zdziwienie. Niektóre osoby wykręcają głowę patrząc na mnie. Przecież nie jestem ani brzydka ani piękna, nie jestem wyzywająco ubrana, nie jestem brudna, nie zachowuję się prowokująco  a mimo to oni patrzą za każdym razem. I to tylko dlatego że mam raka, który wyróżnia mnie z tłumu. Nie próbuję tego ukryć, bo i po co? To nie moja wina, że jestem chora. Wychodzę z domu z podniesioną głową, patrzę im w oczy i nie muszę  zakładać peruki ani nakładać na moją zmęczoną skórę tony makijażu żeby dodać sobie do tego odwagi.Nie muszę się chować w swoim domowym zaciszu, nie mam się czego wstydzić. Przecież to tylko ja i mój rak , zawsze razem, idziemy naprzeciw życiu i ludziom, którzy nas nie odróżniają. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze pomagają, piszcie tak jak czujecie