Czy ktoś z Was zastanawiał się kiedykolwiek dlaczego większość ludzi potrafi tak dobrze marnować czas , który otrzymali? Dlaczego niektóre osoby nie potrafią doceniać życia póki trwa? Czemu nie cieszą się tym co los podaje im na tacy? Ludzie, którzy wiecznie narzekają, którzy nigdy nie są zadowoleni, nieustannie skarżący się na los nie potrafią dostrzec piękna w swojej egzystencji. Nie wiedzą, albo już zapomnieli jak to jest kiedy tak naprawdę człowiek czuje, ze żyje. Niestety nawet w moim najbliższym otoczeniu są ludzie którzy nie potrafią cieszyć się swoim życiem. To mnie boli, nawet bardzo. Choroba nauczyła mnie żeby cieszyć się każdą chwilą, dobrą czy złą i teraz kiedy spotykam na swojej drodze osoby, które próbują zarażać swoim pesymizmem innych z trudem powstrzymuję wściekłość. Większość ich wyolbrzymionych problemów nie umywa się do świadomości, że jutra może nie być.... Świadomości która we mnie cały czas jest, która zmusza mnie do czerpania z życia jak najwięcej. Jak można tego nie dostrzegać? Jak można być tak ślepym? Przecież nic nie ma sensu jeśli nas nie ma.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze pomagają, piszcie tak jak czujecie